Powiat chełmski jest uczestnikiem megaprojektu finansowanego z unijnych środków lubelskiego RPO. Po wykonaniu zgłoszonych do niego zadań już blisko połowa sieci drogowej tego powiatu będzie w bardzo dobrym stanie technicznym. Ale to nie jest, jak zaznacza wicestarosta Tomasz Szczepaniak, dostateczny powód do czerpania satysfakcji. Nadal bowiem drugie tyle sieci, co dotąd zrobiono, potrzebuje modernizacji.
Powiat chełmski uczestniczył w pierwszym megaprojekcie, finansowanym z unijnych funduszy poprzedniej unijnej perspektywy budżetowej. Wówczas z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego uzyskał dofinansowanie na przebudowy 23 km dróg. W obecnie przygotowanym przez powiaty Lubelszczyzny megaprojekcie – zatytułowanym „Wygodniej, szybciej, bezpieczniej – poprawa spójności komunikacyjnej województwa lubelskiego poprzez budowę i przebudowę dróg powiatowych usprawniających dostępność komunikacyjną do regionalnych i subregionalnych centrów rozwoju” – chce wykonać 27,6 km. O megaprojekcie napisaliśmy
TUTAJPowiat chełmski pod względem liczby wykonanych kilometrów w poprzedniej edycji megaprojektu oraz zaplanowanych do przebudów w obecnym należy do wiodących w zawiązanym partnerstwie powiatów ubiegających się o unijne wsparcie.
Liczy się każdy kilometr
Sieć drogowa tego powiatu mierzy 730 km. Powiat więc i pod tym względem jest wiodący w województwie lubelskim, ta bowiem długość plasuje go na czwartej pozycji w regionie. Wicestarosta Tomasz Szczepaniak po zsumowaniu kilometrów, na których w minionych latach udało się wykonać roboty podnoszące ich jakość, szacuje, że blisko połowa sieci może już spełniać oczekiwania użytkowników. Drugie tyle sieci czeka na swoją kolej. Spora część tych oczekujących dróg jest nieutwardzona. Powiat właśnie ogłasza przetargi na wykonawców dokumentacji dla tych tras, by potem móc wystąpić o środki z Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
– Każdy kilometr zrobionej drogi ma ogromne znaczenie dla mieszkańców – zaznacza wicestarosta.
Trudności proporcjonalne do rozmiaru zamierzeń
Do megaprojektu powiat chełmski wytypował sześć ciągów, które, zgodnie z wymogami RPO, łączą się z siecią TEN-T, a dokładnie w tym przypadku: z drogą krajową nr 12.
– Te drogi nie spełniają standardów technicznych i nie zapewniają sprawnej obsługi komunikacyjnej – wicestarosta opisuje sytuację. Wytypowane trasy to ciągi położone w obszarach sześciu gmin. Dzięki środkom z RPO poprawa komunikacji i zwiększenie płynności ruchu nastąpi na odcinkach dróg powiatowych:
1. nr 1811L relacji Lipówki (droga krajowa nr 12) – Kanie – Liszno – Borowica,
2. nr 1816L relacji droga krajowa nr 12 – Krowica – Pawłów,
3. nr 1719L relacji nr 1624L – Wólka Tarnowska – Busówno – Bezek (droga krajowa nr 12) – Rejowiec (droga wojewódzka nr 812),
4. nr 1834L relacji Srebrzyszcze (droga krajowa nr 12) – Pławanice – Majdan – Skordiów,
5. nr 1829L relacji Brzeźno (droga krajowa nr 12) – Żalin,
6. nr 1830L relacji Ludwinów (droga krajowa nr 12) – Świerże (droga wojewódzka nr 816 tzw. „Nadbużanka”).
– Te sześć odcinków robimy wspólnie z gminami. One również partycypują w kosztach tych zadań. Dzięki temu możemy zrobić więcej kilometrów – informuje wicestarosta.
Tomasz Szczepaniak skalę trudności tego przedsięwzięcia ocenia proporcjonalnie do łącznej długości odcinków przygotowywanych do przebudowy. Nie tylko skomplikowane jest przygotowanie dokumentacji projektowych, ale też szczególnie trudne jest uregulowanie stanów prawnych gruntów pod drogami.
W opinii wicestarosty najbardziej pracochłonną realizacją będzie droga powiatowa Wólka Tarnowska – Busówno – Bezek – Rejowiec. To zadanie jest najdłuższe – planowana inwestycja obejmie 11-kilometrowy odcinek. W tym ciągu, poza oczywiście robotami nawierzchniowymi, wyzwaniem będzie podniesienie aż 70 studzienek kanalizacyjnych i ułożenie łącznie 2,5 km chodników. Tę drogę powiat chciałby wykonać jeszcze w tym roku. Wiele jednak zależy nie tylko pogody i tego na ile będzie ona sprzyjać robotom już po okresie budowlanym.
Obawy powiatu
Umowę na finansowanie megaprojektu – zgodnie z założonymi terminami – lider projektu, tj. powiat lubelski, podpisze z Urzędem Marszałkowskim we wrześniu. – Wtedy moglibyśmy zacząć procedurę przetargową – mówi Tomasz Szczepaniak. – Procedury przetargowe potrwają ok. 40 dni. Trudno przewidzieć czy uda się zacząć roboty w tym roku. A chcielibyśmy – zaznacza.
Wicestarosta dodaje, że powiat spróbuje ogłosić przetargi jeszcze przed podpisaniem umowy na finansowanie z RPO, a więc na przełomie lipca i sierpnia. Ma jednak obawy co do tego, na ile takie to pomoże przyspieszyć rozpoczęcie robót. Przeszkody dostrzega w przedłużaniu procedur z powodu odwołań oferentów. – Może się też okazać, że cena oferentów będzie wyższa niż zamierzaliśmy przeznaczyć na to zadanie z budżetu. W tym roku ceny wykonawców są wysokie – podkreśla Tomasz Szczepaniak.
Powiat z powodu cen już unieważnił cztery przetargi. Owszem, cena asfaltu poszła znacząco w górę, podniesiona została też płaca minimalna, natomiast – jak zauważa wicestarosta – te wzrosty nie uzasadniają takiego skoku cen oferowanych w przetargach. – Liczyliśmy na oszczędności poprzetargowe. Zakładaliśmy, że ceny będą niższe od kosztorysu, a te okazały się co najmniej o 30 procent wyższe – ubolewa wicestarosta.
Ze środków RPO, przeznaczonych na megaprojekt, dla powiatu chełmskiemu przypadło 8,3 mln zł. Wkład własny to z kolei suma w wysokości 6,7 mln zł. Łączna szacowana wartość zadań powiatu chełmskiego sięgnęła więc wysokości nieco ponad 15 mln zł. – Ta wielkość została oszacowana w zeszłym roku. Teraz wartość zadań może się zmienić – dodaje wicestarosta w nawiązaniu do rosnących cen.